Przyszedł taki czas w którym zastanawiamy się co dalej... czy jesteśmy w odpowiednim związku? Czy na pewno to jest to? Czy nie powinniśmy być z kimś innym?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi jeżeli jest sie z kimś długo.
Podsumowując mój związek chciałabym trochę zmienić... czuję czasem jakbym była z chłopcem a nie mężczyzna.
1. Odpowiedzialność :
Praca - podejście typu "jak mam ważniejsze sprawy w tygodniu to co tam, można wziąć uż zamienić się na sobotę"
Dom - sprzątanie, elektryk - bo od tygodnia coś nie tak, rachunki etc. - czy to wszystko powinna robić kobieta?
Zadbanie o przyszłość - nauka - nieznaczy nic w dzisiejszym świecie - może i tak ale chyba czasem trzeba się jakoś dostosować ?
Zdrowie - alkohol, jedzenie na mieście, brak ćwiczeń - to również odpowiedzialność
Długi - jasne! Lepiej wziąć konsole, bo długi poczekaja
2. Dbanie o kobietę
Niespodzianki - jesteśmy kobietami, czasami, lubimy niespodziewanego kwiatka, kolację, prezencik, wieczór
Planowanie - wakacje?! "Przecież będą za parę miesięcy..."
I najgorsze co można usłyszeć od faceta po paroletnim związku - jak byśmy jeszcze byli ze sobą dłużej, małżeństwo, dzieci - to będziemy mieszkać z moją mama... wtf? I w tym momencie zburzylo się kawałek muru. Zaczęłam się zastanawiać nad wszystkim...
Oczywiście to wszystko co napisałam jest pewnie gdzieś tam wygórowane, a wady w dużej mierze przycmiewa szczęście, bo mimo tego jest nam dobrze - ale co dalej... już nie mlodnieje, jak ryzykować to teraz.
Buźka!