sobota, 12 października 2013

Pochmurnie

Jak zacząć?
Jak stworzyć to wszystko?
Jak kierować?
Jak trafić do celu?

Czekam na ten moment, żebym mogła zacząć działać. Wszystko pomału, czekam na to nastawienie/przestawienie. Spokojnie do wszystkiego dojść. Czuć się dobrze w tym co robię. Żeby to było takie proste, jak się wydaje. Poczułam to, że moge dużo zrobić. Jeszcze trochę. Poudaje jeszcze trochę, że mi tu dobrze, a później znikne. Zniknę w swoim świecie, który otworzy się na innych ludzi, który sprawi, że poczuję się szczęśliwa, który będzie moim życiem... 

Śniadanie, kawa, papieros i do pracy. Znowu 10 godzin patrząc na różnych ludzi, szczególnie na tych, dla których życiem jest tylko konsumpcjonizm. Więcej, bardzo dużo, niewyobrażalnie wielu ludzi ma ten sam cel. Mieć pieniądze, dobrą pracę, dom (bez kredytu), najlepszy samochód.Powodzenia. Ja się do tego nie nadaję. 

Pozdrawiam :*